Kraj pochodzenia: USA
Pierwszy lot: 1996
Ilość lotów testowych: 38
Ostatni lot: 1999
Odtajnienie: 18.10 2002
Rodzaj: demonstrator technologii stealth
____________________________________________
załoga 1
rozpiętość skrzydeł 7,01 m
długość 14,32 m
wysokość
napęd Pratt & Whitney JT15D-5C turbofan z wektorowaniem ciągu
waga (b/obc) 3357 kg
prędkość 481 km/h
pułap lotu (test) 6100 m
Bird of Prey (BOP) jako projekt pojawił się pod koniec lat 80-tych jako wersja i typ, który przechodził swoistą "metamorfozę" pod względem kształtu i cech - zwłaszcza tych związanych z technologią "dużych płatów" poszycia oraz w związku z pojawieniem się nowego typu radarów. Początek i rozwój projektu miał miejsce w zakładach McDonnell Douglas, które zostały zakupione przez Boeing'a i jego oddział - Phantom Works. Produkcja i testowanie projektu zostało utrzymane w całkowitej tajemnicy, chociaż niektórzy obserwatorzy twierdzili, że widzieli dziwnego kształtu obiekt przelatujący w rejonie południowej Nevady. Szczególna aktywność lotów testowych przypadła na lata 1996-98. W ostatnim roku testów znane stało się miejsce przechowywania dziwnego samolotu, chociaż niekt nie wiedział jak wygląda.
Od niedawna dopiero zaczęto łączyć niektóre fakty związane z testami nowego projektu jak: pojawienie się nowych stanowisk radarowych na terenie Area 51 oraz wydziału S-4 na pd. od Tonopah Test Range, zmiany niektórych przekaźników (szczyt na Papoose Mtns), wzmożoną ochronę bazy - szczególnie w bezksiężycowe noce, pojawienie się nowych markerów na okolicznych lotniskach awaryjnych.
Wielu starało się sprawdzić informacje dotyczące lotów nad Groom Lake, ale niektórzy zostali wprowadzeni w błąd uzyskawszy wiadomości o rzekomych testach modyfikacji YF-15. Felietonista Aviation Week Jim Goodall twierdzi, że jego znajomy, który pracował w Groom Lake, potwierdził testy BOP na terenie Area 51. Interesującym jest to, że szefem Phantom Works Boeing'a jest były komendant Groom Lake - gen. George Muellner (główny architekt projektu JSF).
Wreszcie - żadne miejsce testów w pd. Kaliforni, nie jest w stanie zaoferować lotów próbnych z zachowaniem absolutnej tajemnicy, jaka w przypadku BOP została zachowana, jak widać ze skutkiem bardzo dobrym. Żadne też miejsce nie dysponuje tak rozbudowaną siecią urządzeń radarowych najnowszej generacji oraz przetwarzania danych telemetycznych skupionych na niewielkim obszarze, co Groom Lake. I chociaż nikt nie chce przyznać, gdzie dokonywano testów BOP, to większość komentatorów i redaktorów pism związanych z lotnictwem wojskowym jest zdania, że to miejsce spełnia dalej doskonale swoją rolę.
Bird of Prey jest interesującą konstrukcją nie tylko dzięki swojemu wyglądowi, ale również poprzez zastosowanie technologii dużych płatów i budowy modułowej, która czyni projekt tańszym i łatwiejszym w obróbce. Niektórzy są zdania, że niska "widzialność" za dnia jest efektem zastosowania specjalnego podświetlania płaszczyzn konstrukcji w taki sposób, by w możliwie maksymalnym stopniu pozbyć się cieni. Są też tacy, którzy łączą niską widzialność BOP poprzez zastosowanie technologii paneli elektrochromatycznych - odpowiedzialnych za "przezroczystość" obiektu, który jest nimi pokryty. Oczywistym wydaje się także fakt, że skoro jest to demonstrator, to znaczy, że możliwe jest, iż przygotowuje się w pełni funkcjonalną wersję która przejęła najbardziej istotne cechy konstrukcji BOP. Wielu zwróciło uwagę na zastosowanie w BOP silników o słabym ciągu, co zaowocowało niską prędkością, przy wysokiej zwrotności. Naturalnym wydaje się fakt, że Boeing ma w zanadrzu jeszcze jedną konstrukcję, która stanowi rozwinięcie (bądź wariację) BOP w różnych aspektach.
Konstruowanie tej maszyny odbiegało od przyjętych do niedawna wzorców postępowania i jak przystało na koniec XX w. dokonano tego za pomocą modelu wirtualnego 3-D, który "latał" w komputerze dostarczając danych w czasie rzeczywistym, co wyraźnie ułatwiło niektóre prace projektowe oraz obniżyło cenę produkcji (cały projekt zamknął się podobno sumą - $ 67mln). Wiele z tych pionierskich rozwiązań zostało później użytych do produkcji Boeing'a JSF oraz programów X-45 UCAV.

Oblatywaczem BOP był 53 letni (w 1996) Rudy Haugh - pilot testowy McDonnel Douglas (od 1968) i szef oblatywaczy Boeinga (od 1984). Innym pilotem z Phantom Works był Joe Felock, który stwierdził o starcie BOP: "normalnie, ale jakby w zwolnionym tempie". Co ciekawe, lot BOP nie jest kontrolowany przez komputer w takim stopniu jak choćby w JSF. Jak widać główna uwaga konstruktorów skupiła się na zminimalizowaniu obszarów cienia (za dnia) i ogólnie - na jak najmniejszym obrazie na radarze.
Po zakończeniu testów BOP został przeniesiony do Tonopah Test Range, gdzie przydzielono mu specjalny hangar i drogę kołowania. Nazwa hangaru DET 30 (?!) Wszystko można było podobno powdziwiać z satelity. Jim Goodall twierdzi, że m.in. po to zostało zbudowane TTR. Groom Lake nie jest miejscem, gdzie trzyma się modele operacyjne (chociaż były wyjątki). Oczywiście, wszyscy wiedzą, że prototyp przeszedł na "emeryturę" w St. Louis, ale jeśli istnieją modele operacyjne, to przebywają właśnie tam - w TTR.
Na temat BOP przeczytaj także
stronę Bartosza Rdułtowskiego

                             

Foto: Boeing

____________________________________________________________________

Licznik

Dreamland Online

Copyright 2003